Nowa kamera termowizyjna jest bezsprzecznie najsilniejszą stroną zmodyfikowanych polskich T-72. To urządzenie najnowszej generacji, produkowane przez polską firmę PCO, o nazwie Asteria i oznaczeniu KLW-1. Niebo a ziemia w porównaniu do starych systemów obserwacji w nocy znanych z klasycznych T-72 czy T-64 stanowiących podstawę ukraińskich sił pancernych. KLW-1 jest urządzeniem pasywnym, czyli nie zdradza położenia pojazdu. Jest też bardzo czuła, umożliwiając obserwowanie terenu w nocy nawet na dystansie kilku kilometrów. Urządzenia porównywalnej jakości mają jedynie najnowocześniejsze rosyjskie wozy, w których w ramach modernizacji montowano francuskie kamery termalne firmy Thales. W-72M1R dodatkowo wymieniono na nowszy i pasywny noktowizor kierowcy i pomocniczy peryskop celowniczego. Generalnie, istotnie poprawiono zdolność czołgu do walki w nocy