W największym skrócie spalanie i spalarnia. Jak rozumiem dla klientów Atona to rybka, bo i tak maja zezwolenia na D-10. Ucierpiała tylko ambicja firmy, ... narazie... W ujeciu biznesowym to nie jest żadna katastrofa. To pewna niedogotność administracyjna, ale z drugiej strony dla D-10 znane sa wytyczne i rozporządzenia.
Zaryzykuje stwierdzenie. Atonki maja wreszcie rozporządzenie, wprawedzie nie jako urządzenia, ale instalacje D-10. Tylko wreszcie wiadomo, na czym stoimy. Klienci wiedza jak je zakupic i zainstalować. Gdybym był PR-owcem napisałbym Aton juz ma rozporzaądzenie w sprawie odpadów medycznych....i innych. No, bo w istocie teraz ma wskazana drogę. Może nie taka jaka sobie wymyślił, ale ma. Trezba sprzedawać jako d-10, a równolegle doprowadzić do zmiany prawa i tyle.