Liczyłem po prostu, że prezes nie chce zdradzić tajemnicy, której Netflix strzeże. Bagiński trochę się wygadał, więc można przypuszczać że on będzie brał w tym udział.
Zresztą jak Platige może współtworzyć taki projekt jak oni żadnych pieniędzy nie mają na takie rzeczy. Wątpię że Netflix wyłoży całą kasę. Pewnie to będzie współprodukcja.
Czyli można bez problemu wywnioskować, że wszystkie prawa jakie miał PLI zostały oddane za bezcen(jeżeli w ogóle jakieś miał; albo niech ktoś wyjaśni te prawa). Ewentualnie możliwe prace nad jakimi produkcjami i zgarnianie MOŻE 20-30% swojej marży, jak wszystko będzie szło zgodnie z planem.
Ktoś kiedyś dobrze zauważył. Oni będą tak ciułać za każdym razem. Później jak będzie okazja to któryś z prezesów wywali akcje i i tyle z półrocznych postępów.
Jako spółka zawodzi mnie ciągle. Oni naprawdę musieli być na dnie, że tak oddali się w łaski Netflixa.
Wyobrażacie sobie co by było jakby oni serio nie dostali angażu na drugi sezon lub był tak niski, że nawet nie dojdzie do 5%(skoro jeszcze nic nie podali?). Cała spekuła i osoby które wierzyły i grały pod wiedzmina spuściłby kurs na dolne poziomy z poprzedniego roku...
Dobrze, że chociaż nadrabiają pięknymi produkcjami.