masz racje er, a z tym raportem to może być jeszcze inna historia, oczywiście pokłosie awantur, cos tam w każdym razie nieźle musieli namieszać-może jedni drugim na złość...a może to wszystko było zaplanowane.... Audytor kazał cos skorygować...nie zrobili tego, bo...zresztą pisał o tym jank, a my mammy tylko domysły.