Chciałbym dodać, że żaden Patrowicz nie wchodzi w grę. Kupno kilkudziesięciu K akcji się nie opłaca. Po co to robić. W grę wchodzi tylko przejęcie, a Sopki kontroli nad spółką nie oddadzą, chyba że spółce będzie groziła upadłość. W innym przypadku to niemożliwe. Dlatego podniecanie się Patrowiczem to głupota, nie potwerdzona stanem faktycznym. Tak czy inaczej powolne osuwanie się w dół.