Zaczekajmy z hurraoptymizmem. Wyraznie oferta jest za aktywa a nie za akcje. To oznacza ze nie bedzie wezwania, kupujcy chce zaplacic za zaklady i znakitak aby od iac sie od potencjalnych problemow z przeszlosci. Jezeli zaplaci 140 mln, podliczylem wszystkie zobowiazania finasowe oraz kapital obrotowy netto i wychodzi, ze Libet ma okolo 110 mln dlugow netto Skladajacych sie z dlugow bankowych iinnych zobowiazan (Wedlug stanu na 30.09.2019). Dlatego moze zarzad nie kipi optymiznem- po sprzedazy zostana bez biznesu i wcale nie z taka duza iloscia gotowki dla akcjonariuszy. Trzeba poczekac na szczegoly.