Ciężko mi powiedzieć, mieszkam w Niemczech i widziałem jak to szybko się zmieniło. Turbo popyt w czasie inflacji osiągną szczyt w zeszłym roku. Kto musiał ten kupił, nikt nie jest głupi żeby przepłacać więc kto ma kasę wie że ceny bez popytu zaczynają spadać co powoduje lawinę. Być może w Polsce to dopiero początek, oby.