Też jestem trochę zawiedziony, ale widzę to trochę inaczej. Coś drgnęło w firmie. Pojawiła się sprzedaż na poziomie niewidzianym wcześniej (Indie), zaczęli regulować zobowiązania wobec obligatariuszy pozostawionych z niczym przez poprzedników, zeszli z kosztów, pozyskują środki z NCBiRu- zaczęli działać. Nieufność akcjonariuszy jest zrozumiała, ale porównując obecny okres i ten sprzed roku czy dwóch widać, że idą powoli w dobrym kierunku. Kluczem jest dalsza sprzedaż do Indii i pozyskiwanie nowych rynków zbytu. I tu jest pytanie, czy je pozyskują? Co do komunikatów, to zawsze podawali tuż przed północą- tego bym się nie czepiał. Taka świecka tradycja :) Czas pokaże co dalej. Pozdrawiam.