Mam tez pomysł. Jeśli to oczywiście legalne to moze by zatrudnić kilkunastu znajomych na jakąś 1/1000 etatu na umowę śmieciową na jakieś doradztwo za powiedzmy 100zł i wtedy w raporcie nie bedzie to wyglądać źle. Lub rzeczywiście napisać, ze w związku ze zmianą strategi zatrudnienie zostało ograniczone, a praca zlecona podwykonawcom. Brzmi nieźle, ciemny lud to kupi. Zresztą Pan prezes powinien walnąć jakiś komunikat o sytuacji, bo tym lakonicznym stwierdzeniem o zmianie strategii tylko daje pole do popisu takim głupim teoriom, ze niby nikt tam nie chce pracować bla, bla, bla.