to teraz clo na auto z japoni jest 15% a na auto z europy tez 15%
czyli nikt nie jest uprzywilejowany i jest tak samo jak bylo przed zmianą cła
samochod zdrozeje u pinokia ale co ma zrobic biedny klient , przyjdzie i kupi
banany zdrozeja, buty zdorzeja
to jak towary z importu zdrozeja to przeciez ludzie beda sie domagac podwyzek wynagrodzen
wiec jak im podwyzsza to zdrozeje maka produkowana z ich zboz , zdrozeje jablko itd
a nawet gdyby im nie podniesli wynagrodzen to przeciez ten co w ameryce uprawia jablka to widzac ze cena bamana wzrosla to sam podniesie cene jablek
tak bylo u nas tylko odwrotnie
najpierw zdorzalo jablko a potem banan dociagnal do ceny jablka
w efekcie po prostu wszystko zdrozeje czyli bedzie inflacja
i cel osiagniety
bo oni pielegnuja inflacje zeby zmniejszyc dlug/pkb
za to maja zaplacic zwykli ludzie
czerwona czapka zrobila to co ue zrobila dawno wprowadzajc vat
tylko ze u nas vat napiczaja przy kasie w sklepie a tam clo nalicza przed
zwykly podatek zeby lupic bardziej zwyklych ludzi
ten kraj mial cos lepszego , nie bylo vatu ale teraz po wrowadzeniu cel to bedzie to samo
nie ma czego szukac w tym kraju
opieka zdrowotna platna, edukacja platna , podatki beda te same
to samo bagno
to teraz wiedzac ze ceny wzrosna to i pkb wzrosnie o inflacje
i jesli kapitalizacja akcji /pk jest na poziomie 200% a pkb wzrosnie to pojawia sie okno na wzrost cen akcji
no bo po inflacji wskaznik bedzie 190% wiec pojawia sie okienko 10% żeby dociagnac znowu do 200%