Oj Pany, Pany.
Mam dwa sklepy w ich sieciach. Jeden właśnie idzie pod żabkę. Drugi może. A Wy tu piszecie o okazji inwestycyjnej?!
Realia znają?
Żadnego ożywienia nie będzie, nie czarujcie się. Ale możecie, jak Wam z tym lepiej. Ten ich durny plan i tak nic nie da, bo już nie będzie komu sprzedawać. Żadnych pomysłów na sprzedaż, ceny w hrcie z kosmosu. A o to w tym chodzi.
I siedzę w tym ponad 20lat, żeby ktoś nie myślał, że laik pisze.