Zastanawia się nie dlatego , że jestem ksenofobem , ale gdyby akcje kupili ludzie związani z tymi kontraktami w Chinach i Rosji bardziej by im zależało aby to było jak najbardziej zyskowne. Oczywiście tego się nie dowiemy , ale te pakiety , zwłaszcza jak było taniej latały ogromne. A dwa fundusze Vretola i Harberin związane z ZIAVALDA miały w 4 kw.2014 (patrz. raport za ten kwartał - akcjonariat) odpowiednio 4,44% i 4,99% więc to one mogą komuś podsypywać. Kiedyś tu naprawdę nie było drobnych a pakiety chodziły ogromne. Polskie fundy w 2 poł.2016 kupiły niewiele ponad 1% a przeszło dużo więcej. Większość akcji w rękach polskich fundów jest od IPO po 8PLN. Zachowanie kursu tej spółki jest dziwne . Jestem na GPW bardzo długo , ale tak zagadkowych firm było mało.