2 listopad zrobili podbitkę a potem znając wyniki (przeciętne) zrobili wywalanie do 1,1 zł .
Optymizmu na przyszłość raczej nie ma się w czym dopatrywać.
Marża miała się poprawiać od 2 kw. okazało się, że to obietnice bez pokrycia. Zamiast 12-13 mln zł zysku jest 8 pomimo sprzyjających okoliczności rynkowych. (Turcja, waluty, Recat, linia samplingowa itd.)
Daje 80% szans, że wróci na przedział 80-90 gr.
Prezes podpisuje listy intencyjne na nowe fabryki a w fabrykach, które są ma moce niewykorzystane. Gdzie to sens gdzie logika?