Jakich "decyzji inwestycyjnych"? :)
Jak się nie potrafi rozpoznać widocznych na pierwszy rzut oka rzeczy, nie powinno się grać na polskim rynku, bo szybko straci się całość, to nie jest rozwinięty rynek.
Tu nie ma żadnych "decyzji inwestycyjnych". Generowany jest sztuczny obrót poprzez odkupowanie od samego siebie przez ekipę indygową, w nadziei, że ktoś się dostawi. Jak się trafi co jaki czas jakiś naiwny - może i kupi ze sto czy dwieście tysięcy. Przez te ostatnie tygodnie może upchnęli w rynek z milion - dwa - trzy miliony sztuk. Jak się naiwni zupełnie przestaną dostawiać, albo najlepiej jakby się zaczęli dostawiać po stronie S, zabawa się bardzo szybko skończy. Wtedy przyjdzie kolej na jakieś rozpaczliwe info, jak to cudowne perspektywy są. Fotki jak z lego landu raczej słabo podziałały. :)
To co kupują przypadkowi naiwni, w większości ustawia się od razu po 2 grosze w celu modlitwy o możliwość sprzedania, a zobacz jak powoli tam tego przybywa.