Zgadzam się, widać od razu naganiacza na spadki. Przecież jasne perspektywy, brak zadłużenia (i tylko przy okazji brak przychodów) i zbieranie z ukrytego prze grubego świadczą o tym, że teżewe zaraz ruszy, a wszyscy na peronie usłyszą tylko "pa pa".
Po wszystkich możliwych listach intencyjnych, mamieniu inwestorami (ten z Legionowskiej Poczty Polskiej był najzabawniejszy), zaangażowaniu poważnego i gwarantującego stabilność funduszu z renomą (czytaj: IDM SA), konieczności pozyskania z giełdy poważnych funduszy (Prezes Gola wspomniał o 5 mln) należy stwierdzić, ze wiarygodność spółki oraz brak jakiegokolwiek ryzyka gwarantują co najmniej pięciokrotny zwrot z inwestycji do końca tego miesiąca, albo kolejnego, albo jeszcze kolejnego roku itd. itp IDM.
Nadzieja umiera ostatnia (może dzięki możliwości wiecznego uśredniania w dół?).
Rację ma Rakieta monotonie pisząc o...
nie dodał tylko w którym kierunku owa rakieta zmierza.
Gótlak!