Coś Kar, ta góra to conajwyżej chyba Świętokszyskie-niestety, choć dobre i infa itd. - ale, gdyby tego WAT-u nie było, to raczej zacząłbym myśleć jak ten "wiatrak" i dryfującym tworze do zrobienia nas wsystkich w balona, no, ale bądźmy dobrej wiary, jak Pegaz, że wreszcie to zaskoczy. Pozdro