Nie ma to jak janusz i jego zdolności analizy fundamentów ograniczające się do sprawdzenia wyniku netto.
Spółka miała małą stratę kilka milionów w 2020 (w 2021 są na małym plusie po Q2, czego nie wiesz, bo nawet nie zajrzałeś do raportu, tylko sprawdziłeś niezaktualizowane wyniki z tabelki na bankierze), więc ma być wyceniona na 50% wartości likwidacyjnej lub mniej?
Nawet dziś jest wyceniona poniżej likwidacyjnej, jakby przyszedł syndyk, to każdy akcjonariusz dostałby na koniec minimum 6 ziko na akcję i taka powinna być minimalna wycena na giełdzie.
Wojewoda przyniósł kasę za Ostrowice w zębach i jedyna sporna część majątku spółki przestała być problemem.