Re: I co teraz?

Ja się też zastanawiam o co chodzi, to wszystko jest bez sensu. Po pierwsze, co im daje zawieszenie, nie mogą nawet ożenić tych akcji ulicy. Po drugie dlaczego mieliby podawać fałszywe wyniki, jeżeli chcieliby upchać akcje to Ja sam wymyśliłbym lepsze metody zanęcenia ulicy np. poprzez zawarcie jakiś listów intencyjnych umów, utrzymywanie tego stanu rzeczy przez co najmniej do roku czasu, nie byłoby z tym problemu i Prezes nie narażałby się na tak oczywistą odpowiedzialność karną jak w przypadku podania poświadczenia nieprawdy w sprawozdaniach finansowych . Po trzecie główny właściciel nie sprzedał tych akcji, przynajmniej nie ma takiej informacji. Z drugiej strony nie wierzę aby byli tak nieudolni aby nie potrafili z biegłym dogadać się co do raportu. Bez sensu, niestety zakupiłem tego trochu, dobry samochód zobaczymy. Mam nadzieje iż nie stracę więcej niż 50%. Wydaj się iż do połowy lipca Prezes, tak mi się zdaje musi przedłożyć raport nawet niezatwierdzony na Walnym do KRS pod rygorem odpowiedzialności karnej i później chyba do US. Tak więc to chyba będzie ten graniczny termin, jeżeli do tego czasu nic się nie wydarzy to już lipa na całego.