Rozumiem, że poważny akcjonariusz to taki, który w sytuacji takiej jaka jest (a jaka jest to każdy widzi) nie przychodzi na WZA. Ci którzy byli na WZA doskonale wiedzą co się dzieje. I nie ma powodu, aby to rozpowszechniać i informować osoby niezainteresowane a zwłaszcza nieprzychylne. Wcześniej czy później wszyscy się dowiedzą, ale nie ode mnie.