Wątek z postem znikł jakoś w ciągu około godziny, inżyniera też gdzieś niestety wcięło. Post był głównie skierowany do nowych akcjonariuszy i dotyczył planów rozwoju i prostował dezinformację na temat herbicydu, z grubsza chodziło o coś takiego : Plany rozwoju są do 2025 roku więc spodziewamy się ich aktualizacji. Co do celu kapitalizacji to nie spodziewam się niczego więcej jak przesunięcia go w przyszłość. Na stronie OnlyBio dużo produktów jest wyprzedanych więc naturalnym jest kolejne zwiększanie skali produkcji. Po hubtechu nie spodziewam się opublikowania zwiększenia skali ( wcześniej Inventionbio jedynie o tym informowało artykułem https://inventionbio.pl/fermentacja-na-skale-swiatowa/). Resztki z produkcji kosmetyków są przerabiane przez IB na przykład paszę. Stąd w aktualizacji planów stawiam na dalsze zwiększanie skali produkcji kosmetyków (jak dojdą nowe rynki to skala będzie dużo wieksza skoro nawet przy aktualnej nie wyrabiają się z produkcją), a w rynku Agro głównie na pasze oraz probiotyki. Z rzeczy którymi możemy być nagle zaskoczeni można wymienić nośniki substancji czynnych oraz naturalny herbicyd. W kwestii nośników potencjale mocno zyskowne zastosowanie będzie w medycynie (zamykamy substancję czynną w pewnej powłoce która wchłania się wraz z tym co w niej pożyteczne). W kwestii herbicydu kłamstwem jest, że nic na ten temat nie wiadomo, bo coś tam wiadomo. A wiadomo co najmniej tyle, że przeszedł testy laboratoryjne z wynikiem pozytywnym w 2020 roku. Potem pojawiło się zdjęcia poletka gdy zaczęły się testy wewnętrzne na nieco większą skalę (rośliny muszą wyrosnąć więc liczymy 1 rok). Jeśli testy były powtarzane (na przykład inne rośliny, inna gleba etc) to liczymy kolejny rok. Jeśli po nich firma uzyskała wynik pozytywny (czyli, że działa, a nie że jest lepsze niż roundup) to mogła zlecić testy zewnętrzne do wprowadzenia produktu na rynek - te trwają 3 lata. W ich trakcie nie mogliby zrobić żadnego zdjęcia pola. Po testach jest cały żmudny proces przerabiania danych zanim dostaną dokumentację produktu. Jeśli były zlecane w 2022 roku oraz stwierdzili, że środek działa to spodziewam się, że przy obecnej presji na środowisko to się sprzeda. Oczywiście do produkcji na normalną skalę będą musieli stworzyć odpowiednią infrastrukturę. Z wątków długoterminowych w rynku Agro pozostaje kwestia przechodzenia z soji na rzepak (czyli też pasze, ale w tu chodzi mi o wymiar ogólnoeuropejski i nastawienie rolników) - jest tworzone sporo prac pokazujących, że taki sposób żywienia zwierząt jest dla nich zdrowy. Ode mnie to tyle, a kursem się nie ma co przejmować, gołym okiem widać, że coś nie chce spadać z tych śmiesznych poziomów, czekamy tylko na popyt