Dnia 2016-08-25 o godz. 01:00 ~nn napisał(a):
> W...jeszcze nie wie co kupił. Zobaczy jak dobierzę się do ksiąg i zrobi sam audyt.
Waterland w odroznieniu od Borusowskiego dokonał kilkumiesięczny proces badania DD, uzyskał wszelkie zgody korporacyjne na te transakcje, wiec nie ma mowy o trupach w szafie, a nawet jeśli sa, wie o tym i bierze KI z dobrodziejstwem inwentarza. Tylko Borusowski potrafi płacić po 40 zeta za papier i nie posilić sie o DD, a teraz dymi, bo jego kasa topnieje. Wszak uważa sie za bardzo sprytnego "bankiera inwestycyjnego".