Comander
obserwuję wątek Krezusa od marca 2018r. Mogę się z Tobą nie zgadzać w wielu kwestiach Spółki, ale uważam, że oprócz Misia (od Zrzutów) jako jedyny piszesz konstruktywnie. Zarobiłem raz, dwa, trzy razy, a dzięki Misiowi i czwarty...i chciałbym piąty raz. Niestety obawiam się, że możesz mieć wiele racji i niestety ten piąty raz może nie zostać ziszczony co akurat w moim przypadku zniweluje wszystkie wcześniejsze zarobki. Niemniej czegoś muszę się trzymać (tonący brzytwy). Szukam jakiś plusów. Mimo, że znam historię funduszu z ŁODZI CFI to tylko oni mi pozostają. Szkoda, że tych informacji o tym co się dzieje w Krezus ktoś nie naświetlał bardziej jednoznacznie. Opisy typu, że Krezus to syf etc, to żadna opinia. Opinia musi być potwierdzona jakimiś wiarygodnymi wydarzeniami potwierdzającymi ten stan rzeczy. Zastanawiam się czy UOKiK miał prawo wydawać opinie pozytywną co do przejęcia Walcowni. Przecież wydając opinię bada się podmiot przejmowany i przejmujący i czy sama transakcja ma sens rynkowy i czy nie zagraża tejże rynkowi. Nie wspomnę tu już o kwestiach prawnych.
KARO BHZ to już nie KREZUS. TALEJA TO JUŻ NIE KREZUS. Przecież sam KREZUS Ptaszek mógł dużo wcześniej pogrążyć jakby chciał. Od dłuższego czasu nie było żadnych dobrych informacji, ale w między czasie już była sprawa dot przekazania opóźnionych informacji nt zbycia akcji przez Taleja. Dlaczego tego nie zrobił? Dla mnie to wygląda tak jakby opuścił statek i zostawił go aby dryfował na niespokojnym oceanie, a ratować zaczął swoje prywatne spółki wykorzystując do tego Krezusa. Czy Krezus ma długi?, ma komornika? z tego co wie, to KARO BHZ, ew. Taleja ma swoje problemy, ale czy to już obchodzi Krezusa? Może tylko w sytuacji postępowania komorniczego czy prokuratorskiego, ale nie jako adresat tych postępowań.
Być może moje spostrzeżenia są tylko i wyłącznie płonną nadzieją na przeżycie Krezusa, ale czy w obecnej sytuacji coś innego pozostaje?...
Pozdrawiam