Komentarz: - Zrzucenie winy na dostawcę to mechanizm obronny, zrozumiały komunikacyjnie, ale słabo przekonujący inwestorów i kontrahentów. THC Pharma samodzielnie wybrał partnera do współpracy – jeśli był on niegotowy, to również świadczy o błędach w due diligence lub w planowaniu operacyjnym.
- Zintensyfikowanie działań w „ostatnich tygodniach” jest spóźnioną reakcją – pozwolenia na import wydawano już od lutego, a pierwsze z nich wygasły z końcem kwietnia.
- Brak przychodu mimo ogłoszonego kontraktu o wartości 4,2 mln zł podważa wiarygodność wcześniejszych zapowiedzi.
- Deklarowane poszerzenie sieci aptek jest bezprzedmiotowe, dopóki spółka nie zrealizuje choćby jednej dostawy – bo bez produktu żadna apteka nie złoży realnego zamówienia.
Wniosek: Raport Q1 2025 HMP nie zawiera przełomu, lecz kolejne usprawiedliwienia. Po ponad roku przygotowań, wielu zapowiedziach i udziale w targach, THC Pharma wciąż nie sprowadziła ani jednego kilograma marihuany medycznej do Polski. Samo „intensyfikowanie działań” to za mało. Rynek oczekuje dowodów skuteczności – czyli dostaw, faktur, przychodu.