Piszę, bo w świecie ludzi majętnych i kulturarnych, do jakiego należę, w dobrym tonie prowadzić jest lekką, zajmująca i skrzącą się erudycja konwersację. Konwersuję z wami, ale ja nic nie muszę Nie jestem inwestorem, ja nie muszę zarabiać, bo mam już wszystko. Jestem tu dla czystej rozrywki, a że czasem rzucę w rynek kilka czy kilkadziesiąt milionów? To z nudy.