Monnari Winogradzki też nie od razu na nogi postawił. Intakus jest na tej samej drodze. Spółka po układzie, ma na razie zyski a nie straty, podpisala umowy więc co za brednie piszecie. Ktoś zbiera sprytnie akcje wmawiając nam od 2 lat, że nie warto w to inwestować. Tylu naganiaczy co tu nigdzie chyba nie ma.