Wiesko, po raz kolejny próbujesz przedstawić sprawę tak, jakby ktoś domagał się „brnięcia w nierentowne inwestycje za wszelką cenę”. A przecież sedno problemu jest inne: to spółka sama przedstawiła budowę fabryki i własne uprawy jako filary strategii na lata 2024–2025, powołano w tym celu spółki celowe (THC Factory, projekt upraw), zatrudniono ekspertów, uruchomiono stronę internetową, podpisywano umowy, ogłaszano plany w raportach ESPI, a teraz nagle te same projekty określa się jako „nierentowne” i rezygnuje z nich, mimo że od początku było jasne, że koszty i procedury GMP będą olbrzymią barierą.
To nie jest zarzut o to, że spółka rezygnuje – bo to rzeczywiście lepsze niż dalsze topienie pieniędzy. Zarzut dotyczy tego, że strategia, którą tak mocno reklamowano inwestorom, okazała się papierowa. A akcjonariusze zapłacili już za to prawie 2 mln zł strat w latach 2024–Q2 2025. W ten sposób równie dobrze można by każdą porażkę biznesową przedstawiać jako sukces.