Re: Hejka czy jest tu ktoś jeszcze.?

Na tej społce zagrywka była bo małe ff i branża ciekawa, dlatego napompowali kurs do wysokich poziomow a pozniej zostawili, tez przez chwile mialem ta spolke i nie bylo nawet jak z niej wyjsc.
Chyba ze 4 razy tak nieodpowiedzialnie kupowałem akcje ale robilem to zawsze malymi kwotami wiec nawet bankructwo by nie zaszkodzilo mojemu kapitałowi.
jak kupuje spolke, np tylko pod wykres i nie zarabia pieniedzy albo nie ma dobrych wskaznikow to nigdy wiecej niz 5 tys. nie wkladam.
Ale chyba jak bym nadal mial ta spolke i nie sprzedal na rozsodnej stracie to bym teraz juz nie sprzedawał bo kapitalizacja spolki obecnie to 1.7 mln a 16% akcji w obrocie to raptem niecałe 300 tys. wiec istnieje szansa ze spolka zainteresuje sie kapitał spekulacyjny i wywala ja kiedys jeszcze. ale do tego potrzebna jest hossa .
No i trzeba ciac straty szybko, ale tu chandel bo 300 akcji sie odbywal wiec naprawde ciezko jest sprzedac ta spolke, m.in. dlatego dluzej niz potrzeba ja trzymalem.
Nastepnym razem jak bede kupował spolke o malej plynnosci to musi byc niedowartosciowana a najlepiej w ogole nie wsadzac pieniedzy w cos takiego.

TEraz z malo plynnych mam malkowsiego ale on ma c.z 4 i c.wk 0.9 wiec przynajmniej wiem ze wycena tej spolki to co najmniej 3 zlote. a tutaj c.wk 17 c.z - 0. Wiec jak wycenic taka spolke, co wartosc ksiegowa 100 tys i zyskow nie przynosi. Tu jest pelna dowolnosc. Moga spolke wywalic znow na 10 zlotych przez to ale nie musza.