Oj tak, pamiętam te dantejskie sceny... naganiał tam naganiał i jak wyszedł mały % zysku to uciekł i do tego pochwalił się: ok dzięki, ja uciekam, bawcie się dalej, ale już beze mnie, życzę powodzenia.
W sumie tym co zostali wyszło to na dobre.
Tego samego boją się na CFG jak zobaczymy okolice >16zł, chyba że spekuła tak nakręci rynek, że zleci się dużo chętnych na akcje na każdym poziomie...