Jaką trzeba być życiową miernotą, żeby pisać na forum spółki, której akcji się nie chce mieć (bo tak deklarowałes w swoich wypocinach), tracić czas i robić to regularnie? Naprawdę człowieku rysuje mi się obraz jakiegoś Ferdka na zasiłku, obrażonego na cały świat, że nikt takiej "perły" nie dostrzegł i próbujesz zabłysnąć na forum Bankiera. Zabłysnąć jak gwiazda w twoim mniemaniu, bywalcu, zgaszony jak pet w rzeczywistości.