Dokładnie jesteśmy zależni od fundow. Nie ma co się przepychać i szkoda kapitału. Można się bić kilka lat ale czy jest sens. Pocieszeniem tej historii, że obecnie sporo spółek jest mocno przecenionych to jest gdzie szukać okazji. Bo GEA nie jest jedyną spółką która zjechała ładnie tyle w tym roku pomimo w miarę spoko wyników. Szkoda ekspozycji na ciekawe i niszowe segmenty, ale życie idę dalej. Ja dziś zredukowałem 1/5 pozycji, też ze względu na optymalizację. Do połowy stycznia powinna być kotwica w okolic 2,15. Chyba, że rynek stwierdzi, że jest więcej warta. Powodzenia wszystkim ! Walić grubych.