na razie w piątek mieliśmy największy wolumen od prawie 4 lat, bardzo podażowo to wygląda, widać było wychodzenie "zarobionych" inwestorów. Trzeba obserwować jaki jest handel, czy dalej marazm jak przez ostatnie lata, bez żadnej płynności, czy coś się ruszy, co będzie się dziać przy ponownym podejściu do oporu. Wróżyć nie chcę, rynek podpowie rozwiązania. Jeśli byłaby korekta, to istotne będą okolice 2,50, zaś od góry ostanie szczyty