Proszę zwrócić uwagę, że Solorz znalazł się w sytuacji pokrzywdzonego ( wg niego ) tak jak my, a jego mecenas używa podobnych argumentów np. "...ponieważ stoją w sprzeczności tak z procedurami jak i prawem. ...muszą liczyć się z surową odpowiedzialnościa z tytułu działań..."
itd. jakich my używamy w walce sądowej z nim.
Osobiście życzę mu przegranej bo on nie zasłużył już w życiu na żadne dobro.