Chciałem sobie motor wziąć w leasingu i mi nie dali. Rata była za wysoka. Jak Prezes ma porządne auto (a tak wychodzi z tego co tu czytam) to ma ratę wyższą jak za mój motor. Leasing nie jest za darmo, tak czy siak ma na bułki. Jak mu się leasing skończy to sprzeda wózek i pewnie akcji dokupi. Będzie maił więcej do przerzucania. Ale ciągle nie rozumiem po co coś przerzuca. Nawet jak tanio kupił. Po kiego sprzedaje (choć po ilości akcji, które ma nie widzę żeby coś przerzucał) sam sobie tracąc kasę. Chce nabrać całe forum i...... przerzucić więcej ? To się nie spina. Jeszcze za mało wiem o giełdzie ale ..... to się nie spina.