Nie zgadzam się z Tobą. W życiu jest tak, że będąc złośliwym, chyba niemalże wszelkie wypowiedzi dałoby się podciągnąć pod lanie wody. Osobiście kładziesz potężny nacisk po tzw. konkrety: demo, termin wydania. Właśnie o tych konkretach, a właściwie dlaczego ich na tym etapie brak, jest w materiale też mowa. Trzeba chcieć dostrzec wyjaśnienia i przyjąć do wiadomości ich logiczność. A dalej pozostaje mądre i cierpliwe czekanie. Kiedyś nie miałem tego świadomości, ale obecnie wiem i mam poczucie, że wywierasz na nich presję i czynisz pretensje jak niegdyś zleceniodawca DC. Zapoznaj się z głośnym czatem z Prezesem na STOCKWATCHu w dniu 16.07.2020, podczas którego docisnęliśmy Go:
https://www.stockwatch.pl/czat-inwestorow-gieldowych/michal-gardela-prezes-zarzadu-moonlit-sa-skoncentrowalismy-sie-na-projektach-wyrozniajacych-sie-wysokim-potencjalem-sprzedazowym,325
W tym momencie chcę się skupić na Model Builder. Proponuję wnikliwie i z pozytywnym, nie negatywnym nastawieniem zapoznać się z przedmiotowym najnowszym materiałem wideo. To jest ich niezależna produkcja w której są sobie Panem, nadzorcą, płatnikiem, abstrahując od faktu skąd zasoby finansowe. Trzeba przejść nad tym faktem do porządku dziennego. To nasze, akcjonariuszy ryzyko, a mam poczucie, że znający się na rzeczy, w kolejnych emisjach niemałe zasoby finansowe w to włożyli, a chcieli włożyć jeszcze więcej. Jest w materiale mowa o rozmowach z wyselekcjonowaną już grupą zawierającą potencjalnego wydawcę i ich wymaganiach skierowanych do gry/producenta. Oni tego nie przeskoczą z poniedziałku na czwartek i nie mogą ignorować. Idąc tą ścieżką, jest w nim mowa o znacznej rozbudowie właściwości tej gry. To już przestała być prosta gierka do sklejania modelików dla znudzonych dziewcząt i chłopców... Prezes wykłada to jak chłopu na miedzy. Ja wywnioskowałem np., że ma pozwalać realizować zainteresowania gracza/użytkownika na różnych polach i w różnych aspektach indywidualnych potrzeb osobowościowych. Ma stać się dla zainteresowanych również narzędziem na innych już twórczych polach: np. opartych na technice wideo, drukarkach 3D. Ten w pierwotnych zamyśleniach prosty symulatorek przeistacza się w twórczy: modelarsko (w szerokim znaczeniu, bo za sprawą możliwości instalacji w nim dowolnych obiektów)/współcześnie medialny kombajn, z produktem swobodnej twórczości do wykorzystania/użycia na różnych polach kontaktów m.in w sieci. Wyobraźnia podpowiada mi różne pola, włącznie z ewentualnością tworzenia produkcji filmowych w oparciu o wytwory Model Buildera.
O skali zamierzeń względem tego symulatora niech poświadczy przewidywany minimalny czas 5 lat zajmowania się produkcją, rozbudową tego produktu przez tego dewelopera. Kolejne wzbogacone o właściwości i zasoby wersje mają dawać marketingowy efekt kuli śniegowej.
Teraz trzeba nam mądrości, wizjonerstwa i cierpliwości.