Jeszcze kilka dni temu, kupowało się, (trzymało) akcje pod pozytywny scenariusz rozliczenia się z anglikami, i rozpoczęcia nowej działalności . Pod fundamenty bo kapitalizacja spółki nie była duża, Dziś, to jak przerzucanie gorącego kartofla. Można się wstrzelić i zarobić, a można się obudzić z ręką w nocniku przeczytawszy komunikat o zwieszeniu. Nie każdy lubi takie zabawy. Spokój jest dla niektórych ważniejszy niż niepewny zarobek.