kunik mimo agonalnych drgawek swojego planu zdaje sobie sprawę, że nie posiada głowy odpornej na cegły w rękach inwestorów, dlatego wymyśli coś na otarcie łez. A tymczasem proponuję zawalić go mailami w formie mało dyplomatycznej, raczej styl tutejszy, ten bankierowy. Na moje niestety nie odpisał.