Najważniejsze że kaska jest przepalana na doopy i paliwo do driftcaru (oficjalnie to badania naukowe sic!)
Ten smiec prezes powinien już gnić w beczce z wapnem .. gdzieś pod lasem. A całą resztę zagonilbym do fizycznej pracy, grabienie liści , kopanie rowów, odbiór odpadów etc.