A teraz od pół roku, to kręci z powrotem lody z Tuskiem. Jego udział w nadchodzących wyborach jest dobitnym powodem, aby właśnie tak to odbierać.
Być może Bóg odebrał Zygmuntowi rozum, ale póki co, to jeszcze nie majątek. Muszę więc błagać Zygmunta, bo jakoś "honorowi" z pae tych akcji nie chcą kupować po 20 złotych.