Rzeczywistość ich dogoniła. Naopowiadali bajek firmie Z, później były opowieści jak to firma Z dobroczyńca ludu po Elbie jest, jak to złe zarzady Elby przeszkadzały im orłom i geniuszom biznesu, aż pewnego dnia firma Z zadala im pytanie, no dobrze Panowie, ale gdzie jest kasa? I trzeba bylo zabrać się do roboty.