z tego co piszesz w paru postach i ze jestes mlodym inwestorem stwierdzam ze beda z ciebie ludzie-kazdy z nas kidys sam zaczynal i caly czs sie uczy.ja np/mialem za nauczyciela starego wyge z mego bdm 5-7 lat temu-marka m.-do tej pory cenie jego rady-ale przyznal mi sie na poczatku ze 1 raz zupelnie zbankrutowal-a jego najlepszy strzal-to wzial kidys na fiksingach ganta-mala siec kantorow-35 tys.po ok.1 zl i po roku wywalil po 2.5-a potem gant przemienil sie w poteznego diwelopera i doszedl do 140 zl.potem sie go pytalem co on na to ze ominal taki gigantyczy zysk-machnal tylko reka i poradzil mi ze nigdy takich sytuacji nie zaluj i zapomnij-bo inaczej wysiadzie serce/pozdro