Czasami tu jeszcze zaglądam. Sprzedałem „gniota”, może go kiedyś jeszcze odkupię. Ale na razie nie widzę sensu pakowania kasy w coś, co może kiedyś urośnie. Życzę powodzenia i dużych zysków. Ja nie wytrzymałem, ale myślę że dobrze zrobiłem. Pozdrawiam