Właśnie przerabiałem podobną sytuację na innej spółce.
Zbierane długo oddałem po kilkusesyjnym wzroscie kursu, potem trochę jeszcze pobili a teraz kurs wrócił do poziomu w którym kupowalem, wielu wisi na haku i pisze o wielkim odpale :)
Zazwyczaj tak się kończy wskakiwanie do rozpędzonego pociągu :))