Ona już zaczyna kolejny raz budować narrację, w pewien sposób programować "czytalników" na "przyszłą sposobność"- tym razem pisząc może pójdzie na 100 a może na 20. Po to by w przyszłości móc się tym posługiwać i kreować fałszywy wizerunek "ekspertki" natomiast w momencie chwilowej korekty kursu wzrostowego, jaki obecnie mamy tutaj, móc posługiwać się taką wcześniej stworzoną "podkładką". Pozdrawiam Akcjonariuszy