Czyli teraz w Polsce można wypuścić sobie emisję za 10zł. Zarobić, a potem zniknąć z giełdy płacąc podobno za akcje 10gr. I wszystko będzie legalnie. Bo teraz nie ma ani akcji ani pieniędzy. Jeżeli to nie jest złodziejstwo, to co nim jest. Trzeba pisać do KNF, a jeżeli się wypną to do Nawrockiego, Bosaka (sytuacja z Kernelem), żeby się przyjrzeli KNF.