To nie dotyczy wyłącznie Westy prześledźcie historię takich ukraińskich spółek jak Sadowaja Agroton czy Coalenergy. Scenariusz od momentu wprowadzenia na GPW niemal identyczny podobne proporcie w akcjonariacie, piękny raporcik tylko w momencie wprowadzenia na rynek potem olewka akcjonariuszy i raporty mogiłki, podobny około 80% spadek wartości od dnia debiutu. Wszystko wskazuje na zorganizowany drenaż kasy z kieszeni polskich inwestorów. Ciekawe tylko czy biura wprowadzające nie uczestniczą w tym świadomie ale znając życie nikt im tego nie udowodni.