Dokładnie tak.
Gdyby nie było komunikatu o śmiesznych zagrywkach karła, to być może do dziś nie wiedzielibyśmy nic o tym arbitrażu.
Może to nie jest najtrafniejsze porównanie - ale zarząd baha kojarzy mi się zdecydowanie z kapucynami, a może nawet kamedułami...
Ciekawe - czemu?? ;)))