Ktoś nie wytrzymuje ciśnienia i sprzedaje a korzysta na tym ktoś kto wie co się święci.Wyniki dopiero za tydzień oj sporo może się dziać w przyszłym tygodniu i później. Po za tym popatrzcie jak spadło w ciągu roku z 5,30 do 0,40 i to na jakich obrotach, w sumie to od samego początku spółka spadała to ma teraz czas by zacząć pomału rosnąć.Tutaj nie jest spółka zadłużona nie wiadomo jak, tylko nie wykazuje takich ładnych dochodów jak niektóre spółki ale to możne się zmienić.