Forum Giełda +Dodaj wątek
Opublikowano przy kursie:  2,65 zł , zmiana od tamtej pory: -33,96%

Re: Festiwal dem.

Zgłoś do moderatora
Szczerze mówiąc, wypowiedź ~Realisty to typowy przykład patrzenia na liczby przez różowe okulary, jak komuś bardzo zależy, żeby udowodnić, że "nasza spółka" to złoto, a konkurencja nie ogarnia. Zacznijmy od tego, że zestawianie maksymalnej liczby graczy na demie (tzw. peak) – 273 dla jednej gry i 215 dla innej – jako głównego argumentu na „przewagę” to zwykłe uproszczenie, które może prowadzić do błędnych wniosków. Taki peak to tylko jeden moment – liczba graczy jednocześnie online w jednej chwili. Może zależeć od pory dnia, dnia tygodnia, tego, kto wrzucił link na Reddita albo czy streamer przypadkiem zagrał. To nie jest realna miara sukcesu gry, tylko migawka.
Żeby rzetelnie porównać tytuły, trzeba by wziąć pod uwagę kilka innych rzeczy. Na przykład: ile osób dodało grę do wishlisty na Steamie? Jaki był średni czas grania w demo? Ile było recenzji i jaka była ich średnia? Jakie były oceny graczy? Czy były bugi, crashe, niedopracowania? A tego w ogóle nie widzimy w analizie ~Realisty. Co więcej, jakby się głębiej przyjrzeć, to właśnie te dane mogą być ważniejsze niż peak. Bo gra, która miała mniej graczy, ale wszyscy ją dobrze ocenili i spędzili w niej godzinę, może mieć znacznie większy potencjał sprzedażowy niż taka, którą ludzie włączyli na 5 minut i wyłączyli z niesmakiem.
Kolejna rzecz – argument o kapitalizacji. Zestawienie 6,5 mln kapitalizacji jednej spółki z 43 mln drugiej ma sugerować, że ta druga jest „przewartościowana” i nie ma sukcesów. Ale to totalne uproszczenie. Kapitalizacja giełdowa to nie odzwierciedlenie obecnych wyników firmy, tylko przewidywań rynku na temat jej przyszłości. I to często bardzo spekulatywnych. To, że Sonka ma wyższą wycenę, może wynikać np. z tego, że ma szerokie portfolio, partnerstwa, gotowe pipeline’y albo lepszy dostęp do finansowania – a nie tylko z tego, czy jedna gra zdołała dobić do peaku 215 graczy na demie.
No i tekst „Sonka nie ma żadnego sukcesu” to już klasyka niepopartej niczym tezy. Firma wydała dziesiątki tytułów, z których część sprzedała się całkiem nieźle – np. „911 Operator” czy „Timberman” były znane i nawet przeszły na inne platformy. Sukces to nie tylko viralowy hit na miarę Wiedźmina – może nim być też stabilny, dobrze monetyzowany produkt, który przynosi dochód przez lata. Zresztą, jeśli porównać portfolia gier obu spółek, to pewnie szybko wyjdzie, że to Sonka ma więcej zrobionych i wydanych projektów – i to już jest jakiś „sukces”.
Dużo w tej wypowiedzi widać też tzw. „cherry picking” – czyli wybierania sobie tylko tych danych, które pasują do narracji. Jest peak? Super, to o nim piszemy. Ale że oceny niskie? To przemilczmy. Albo że komentarze graczy są krytyczne, bo coś nie działa? Nieważne. Widać tu też klasyczny „confirmation bias” – ktoś, kto ma już przekonanie, że jego spółka to przyszły hit, będzie szukał tylko dowodów na potwierdzenie tej tezy, ignorując sygnały ostrzegawcze.
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze życzeniowe myślenie. Teksty w stylu „gołym okiem widać, że baza jest mocna” nie znaczą nic, jeśli nie są poparte danymi. Bo co to znaczy „mocna baza”? Czy chodzi o technologię? Gameplay? Grafiki? Silnik? Feedback graczy? Analitykę? Takie ogólniki mogą brzmieć dobrze w marketingu, ale w analizie nie mają żadnej wartości. Szczególnie że mówimy o demie – bardzo wczesnej wersji produktu, który jeszcze może przejść totalną metamorfozę, albo wręcz się nie ukazać.
I na koniec – sugerowanie, że udział w festiwalu demo, i to z niezłym peakiem, oznacza, że „nie mamy się czego wstydzić”, to trochę jakby ogłosić sukces drużyny piłkarskiej po wygraniu jednego sparingu. Demo to dopiero przedsmak. Prawdziwy sprawdzian przychodzi w dniu premiery, kiedy gra musi sprzedać się za prawdziwe pieniądze, zebrać dobre recenzje i przyciągnąć graczy na dłużej. Historii o demach, które zapowiadały hit, a potem nic z tego nie wyszło, są dziesiątki. Przykład? „The Invincible” miał niezłe demo, ale sprzedaż i oceny po premierze były średnie.
Podsumowując: fajnie, że komuś zależy na swojej spółce i chce ją bronić, ale jeśli mamy rozmawiać na serio, to trzeba patrzeć na dane szeroko, a nie wybiórczo. Peak graczy to tylko drobny wskaźnik. Sukces gry to złożony miks: od technologii, przez gameplay, po marketing i monetyzację. A póki co – zamiast hurraoptymizmu – lepiej podejść do tematu chłodno, analitycznie i z dystansem.

Treści na Forum Bankier.pl (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją.

Bonnier Business (Polska) Sp.z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl artykułów 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation). Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną.

Zamieszczanie na Forum propozycji konkretnych decyzji inwestycyjnych w odniesieniu do instrumentu finansowego może stanowić rekomendację w rozumieniu przepisów Rozporządzenia MAR. Sporządzanie i rozpowszechnianie rekomendacji bez zachowania wymogów prawnych podlega odpowiedzialności administracyjnej.

Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.

[x]
BKDGAMES -1,13% 1,75 2025-12-23 16:20:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.