też siedziałem trzy lata temu, nawet poematy o ferrum pisałem...
było lepiej i gorzej, były zyski w jeden dzień jakich nie osiągnąłem na żadnych innych akcjach, ale padaczka z sierpnia'07 uwolniła mnie od walorka, później doszła jeszcze strata z PP
przesiadłem się na kontrakty i może jest czasem z większymi nerwami, ale jednak bardziej racjonalnie...
pzdr