to właśnie dzieki takim bezrefleksyjnym naganiaczom inwestorzy sie od spółki odwracają. Dziwię się, że ktoś (jak korni) wierzy że takie prostackie teksty na ludzi działają. Poczytaj trochę o psychologii inwestowania a zrozumiesz dlaczego sobie i innym wyrządzasz krzywdę.
Zatem najlepiej sprzedaj te swoje kilka akcji FF i przerzuć sie na WIG20 - tam znajdziesz się w gronie, które na pewno uważnie cię wysłucha.
Dla wszystkich inwestorów FF najcenniejszą byłaby dyskusja mertytoryczna - dlaczego i jak FF dystansuje konkurencję i inne spółki z rynku regulowanego. Byłoby miło gdyby oprócz prymitywnych i naiwnych tekstów naganiania ktoś odrobił pracę domową i poanalizował faktyczną obecą i przyszłą rentowniość FF, zrozumiał jaka jest różnica między zwyklym długiem korporacyjnym z ryzykiem upadłości a długiem ososby fizycznej na poziomie średnim ok 5000 zł (dlatego porówniaina bilansu FF mają sie NIJAK do innych spółek z branży - oczywiście na wielką korzyść FF).
Inaczej też ocenia się C/Z dla spółki, która musi włożyc wiele wysiłku w zysk 2010 a inaczej dla FF, która co by nie zrobiła (nawet gdyby zamknęła jutro działalność) to i tak zyski będą rosły przez co najmniej 2 - 3 lata - BO MAJĄ 250 mln w pkaietach osób fizycznych a ściągalność takich długów jest najwyższa w branży i to znacznie wyższa od innych kategorii długów. Żeby to wiedzieć i zrozumieć wystarczy 30 min w internecie
pozdrawiam wszystkich inteligentnych akcjonariuszy Fast Finance